Knot czy audyt w MOK Nowy Sącz ?

Miasto prześwietliło MOK. Ich zdaniem źle wydano 400 tys. zł

Janusz Bobrek

Janusz Bobrek

Wydział Bezpieczeństwa i Kontroli Wewnętrznej UMNS przedstawił wyniki audytu miejskiego Ośrodka Kultury. Zdaniem urzędników placówka źle wydatkował pieniądze
Wydział Bezpieczeństwa i Kontroli Wewnętrznej UMNS przedstawił wyniki audytu miejskiego Ośrodka Kultury. Zdaniem urzędników placówka źle wydatkował pieniądze Tatiana Biela
Nieuzasadnione wydatki na ciastka i catering, nieprawidłowości w zakresie dystrybucji i sprzedaży biletów na Jesienny Festiwal Teatralny oraz 402 tys. zł źle wydatkowanych pieniędzy to pokontrolne wnioski z audytu Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu. Miejską jednostkę prześwietlały służby prezydenta Ludomira Handzla, ale zdaniem wielu daleko od profesjonalnych standardów. – Ten raport to knot, nadający się tylko do kosza na śmieci – komentuje radny Artur Czernecki.

O kontroli było już głośno, kiedy organizatorzy Jesiennego Festiwalu Teatralnego poinformowali, że rezygnują ze współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Nowym Sączu. Wówczas Nowosądecka Jesień Teatralna miał zastąpić Jesienny Festiwal Teatralny. Władze Nowego Sącza nie były zainteresowane kontynuacją imprezy z 23-letnią już tradycją, dodatkowo zleciły kontrolę wydatków z ostatnich lat imprezy. Jesienny Festiwal z otwartymi ramionami przyjął burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek, a w tym czasie w MOK-u trwała w najlepsze kontrola. Jej wyników nie chciał przyjąć dyrektor Dawid Listos, który po kilku tygodniach urzędowania zwolnił się z funkcji, przyznając, że w dalszej pracy pozbawiony były podejmowania samodzielnych decyzji.

Wyniki kontroli przeprowadzonej przez Wydział Bezpieczeństwa i Kontroli Wewnętrznej UMNS podpisał już pełniący obowiązki dyrektora MOK Marcin Poręba. W czterostronicowym raporcie zawarte jest szereg uwag na temat nieprawidłowego funkcjonowania jednostki. Najwięcej dotyczy dokumentacji finansowo-księgowej, zwłaszcza podczas organizacji Jesiennego Festiwalu Teatralnego (tajemniczo brzmiące „wątpliwe wydatki rozliczane w ramach organizacji kolejnych edycji”), liczne przypadki nieterminowego regulowania zobowiązań, wydatki na usługi cateringowe, w tym przypadek dokonania takiego wydatku bez upoważnienia dyrektora.

Zdaniem kontrolujących wypłacano wynagrodzenie „podwójnie” do tej samej umowy, a często nie dbano o interes placówki zawierając inne umowy. Całość wniosków kończy się uwagą, że nieprawidłowości finansowe wyliczone zostały na kwotę 402 107 zł.

– Ten raport to knot, nadający się tylko do kosza na śmieci. Sposób przeprowadzenia kontroli urąga wszelkim standardom. Z placówki wynoszono na zewnątrz ważne dokumenty, a kontrola odbyła się bez udziału strony kontrolowanej. Po drodze było też wiele innych błędów. A co by było gdyby z powrotem nie wrócono ważnych faktur? – wylicza radny Artur Czernecki, wiceprzewodniczący Komisji Kultury, Sztuki i Współpracy z Miastami Partnerskimi.

Aktualnie Komisja Kultury pozytywnie zaopiniowała bilans placówki za 2019 rok, wcześniej podobnie było z rokiem 2018 (nie było mowy o rzekomych nadużyciach), a sprawozdanie przyjął Ludomir Handzel. Od czasu, kiedy został wybrany na urząd prezydenta z dyrektorskim stołkiem pożegnała się Marta Jakubowska, a rezygnację złożył wybrany w tym roku w konkursie Dawid Listos. Oprócz nich na pełniących tę funkcje zostali kolejno powołani: Katarzyna Luksa, Anna Bednarczyk-Maśko i obecnie Marcin Poręba.

źródło : https://nowysacz.naszemiasto.pl/miasto-przeswietlilo-mok-ich-zdaniem-zle-wydano-400-tys-zl/ar/c1-7722239

 

Z okazji Dnia Strażaka składam wszystkim druhom serdeczne życzenia

Z okazji Dnia Strażaka składam wszystkim druhom serdeczne życzenia wraz z podziękowaniami za ofiarność i trud ponoszony w wypełnianie obowiązków strażaków. Serdecznie dziękuję za wykazywanie pełnej gotowości i zdecydowanej postawy w trudnych do pokonania zadaniach chroniąc życie, zdrowie i mienie ludzkie oraz życzę, by trud, który wspólnie podejmujemy dla ratowania bliźnich był zawsze źródłem osobistej satysfakcji i społecznego uznania.

Z wyrazami szacunku

Wiceprzewodniczący Radny Miasta Nowego Sącza

Artur Czernecki

Radni PiS: Prezydent Handzel za dużo wydaje na promocję własnej osoby

Radni PiS: Prezydent Handzel za dużo wydaje na promocję własnej osoby

Prezydent Nowego Sącza w czasie jednego ze spotkań online z fanami. Zrzut ekranu z facebook.com/PrezydentLudomirHandzel

Szastanie pieniędzmi na promocję, faworyzowanie agencji reklamowej bliskiego współpracownika oraz lansowanie nazwiska zarzucają od wielu tygodni prezydentowi Nowego Sącza Ludomirowi Handzlowi radni z klubu PiS – WNS. Ten się nie przejmuje i coraz większą wagę przykłada do kreowania swojego wizerunku. Zresztą przyznaje publicznie, że jego ideałem jest Danuta Holecka, szefowa Wiadomości w TVP1 – przez wielu uznawana za symbol manipulacji oraz twarz propagandy władzy.

Iwona Mularczyk, przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza z opozycyjnego wobec prezydenta klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość – Wybieram Nowy Sącz jest przekonana, że Ludomir Handzel za dużo wydaje reklamę własnej osoby. Zwraca uwagę na wszechobecne tło z nazwiskiem prezydenta przy wszelkich nagraniach robionych w ratuszu. Dominujący napis “Ludomir Handzel – prezydent Nowego Sącza” oraz herb miasta – w ten sposób podpisywane są banery, plakaty i reklamy oraz wszelkie materiały zdjęciowe i video. – Pieniądze mieszkańców wykorzystuje do własnej promocji a mówimy o dużych kwotach. 85 tysięcy tylko dla jednej agencji IMSTUDIO to przesada, tutaj można poszukać oszczędności – uważa Iwona Mularczyk.

Wątek autopromocji prezydenta miasta pojawia się zresztą już od zeszłego roku w wypowiedziach publicznych radnych klubu PiS – WNS. M.in. podczas sesji Rady Miasta wielokrotnie mieli za złe prezydentowi, że nie jest obecny na obradach, nagrywając w tym czasie kolejne reklamówki video czy urządzając spotkania online z mieszkańcami. Zwracali też uwagę na zamieszczanie na stronie miasta zdjęć prezydenta nawet przy okazji najbardziej błahych wydarzeń.

Jedna z ostatnich relacji na oficjalnej stronie miasta. Zamieszczono 6 zdjęć z odmalowania przez dwóch pracowników Sądeckiej Grupy Gospodarczej barierek mostu na ul. Węgierskiej. “Postępom prac przyglądał się  prezydent Ludomir Handzel”czytamy w relacji Fot. Biuro Prasowe UMNS / www.nowysacz.pl

Ludomir Handzel już w kampanii wyborczej w 2018 roku udowodnił, że zwraca dużą uwagę na jakość i nowoczesność formy przekazu. Dużo materiałów video, aktywność w serwisach społecznościowych, profesjonalne bilboardy w każdym zakątku miasta – to m.in. pomogło mu zwyciężyć konkurentów do fotela prezydenta Nowego Sącza w tym, w drugiej turze, Iwonę Mularczyk, obecną przewodniczącą RM.

O wizualną stronę kampanii Ludomira Handzla dbała m.in. Agencja Reklamowa IMSTUDIO.pl i jej właściciel Marcin Waśko. Współpraca między panami trwała też po wyborach. Waśko często filmował prezydenta w różnych sytuacjach, z czego powstawały potem reklamowe filmy zamieszczane w mediach społecznościowych i internetowej stronie Nowego Sącza. Waśko w charakterze “doradcy” pojawiał się również na konferencjach prasowych prezydenta lub innych przedstawicieli władz i – o dziwo – to z nim, a nie z pracownikami Biura Prasowego Urzędu Miasta, uzgadniano szczegóły techniczne. W międzyczasie IMSTUDIO.pl otrzymywało również zlecenia z Ratusza na różne działania promocyjne.

Nie jest łatwo dojść, ile miejskich pieniędzy trafiło do współpracownika prezydenta – od 1 stycznia 2020 roku etatowego pracownika Urzędu Miasta w charakterze “pomocy administracyjnej” w Wydziale Komunikacji Społecznej i Kultury. Utrudnia to Biuro Prasowe Urzędu Miasta Nowego Sącza, które od wielu miesięcy współpracuje tylko z częścią przychylnych Ratuszowi mediów, pytania od pozostałych pomijając, zwlekając z odpowiedziami lub przesyłając niepełne dane (to swoją drogą było jedną z przyczyn protestu ośmiu – na dziesięć – sądeckich redakcji w lutym bieżącego roku sprawie polityki informacyjnej UM).

List otwarty sądeckich redakcji do władz Nowego Sącza i mieszkańców

Z informacji otrzymanej z UM po koniec grudnia 2019 – po wielu tygodniach oczekiwania i dopytywania – wynika, że firma IMSTUDIO.pl w zeszłym roku dla Urzędu Miasta wykonywała jedynie materiały reklamowe za 11 424 zł (nie podano czy to kwota netto czy brutto) oraz tzw. “księgę znaku” (spis zasad związanych z wyglądem i warunkami technicznymi publikacji herbu miasta oraz materiałów reklamowych). To zlecenie obejmowało również “przeprowadzenie weryfikacji strony internetowej oraz profili w portalach internetowych Zamawiającego i jego jednostek organizacyjnych oraz wdrożenie modyfikacji mających na celu jej optymalizację w szczególności w zakresie czytelności oraz układu graficznego”. Firma miała otrzymać za to 21 783,30 zł.

Były to jedyne kwoty, jakie podano nam w odpowiedzi udzielonej 31.12.2019 r. na pytanie “czy w 2019 roku Marcin Waśko (lub jego firma) wykonywał jakiekolwiek usługi/zlecenia/prace na rzecz Urzędu Miasta w Nowym Sączu? Jeśli tak to w jakim zakresie i na jaką łączną kwotę?”.

Tymczasem na początku marca br., w odpowiedzi prezydenta Handzla na interpelację radnej Mularczyk możemy przeczytać, że Agencja Reklamowa IMSTUDIO.pl otrzymała za realizację “księgi znaku” 28 290 zł (również nie wiadomo czy netto czy brutto). Co więcej, pojawia się też pozycja, o której wcześniej nie informowano w zestawieniu dla naszej redakcji – “wykonanie projektu graficznego oraz druk i dostawa biuletynu informacyjno-promocyjnego Miasta Nowego Sącza”. Usługę wykonało IMSTUDIO.pl za 36 000 zł. Biuletyn wydany na bardzo dobrej jakości papierze, o nie podanym nakładzie, zawierał kilkadziesiąt zdjęć prezydenta Ludomira Handzla oraz krótkich informacji o realizowanych inwestycjach (w większości przygotowanych lub rozpoczętych za prezydentury poprzedniego prezydenta Ryszarda Nowaka).

Fragment “Biuletynu Informacyjnego nr 01/2019”

Z odpowiedzi na interpelację przewodniczącej RM wynika, że IMSTUDIO.pl w 2019 roku dla miasta robiło też m.in. “ściankę wielkoformatową” (4920 zł), karty świąteczne za 3,9 tys zł oraz kalendarze (4920 zł). Za wszystkie usługi na rzecz Urzędu Miasta do IMSTUDIO.pl miało w zeszłym roku trafić – według odpowiedzi na interpelację – 86 tys. zł.

W zeszłym roku za usługi promocyjno-reklamowe dla Miasta wykonywane przez 15 innych agencji trafiło kolejne 113 tys. zł. Na materiały w mediach Urząd Miasta w 2019 roku wydał prawie 38 tys. zł (z czego połowę tej sumy w Dobrym Tygodniku Sądeckim) co daje łączną kwotę za usługi tego typu sięgającą 238 tys. zł.

Dla porównania, w 2018 roku do agencji reklamowych robiących usługi na rzecz Nowego Sącza trafiło – według danych przedstawianych przez prezydenta – 101,5 tys. zł. Do mediów kolejne 75 tys zł (najwięcej, 23 tys. do TV-NS.pl). To daje niemal 177 tys. zł w 2018 roku, a więc w większości czasu w okresie funkcjonowania poprzedniej ekipy w Ratuszu.

Mimo, że porównywane wydatki w 2019 roku były o 30 procent wyższe niż w 2018 roku, prezydent w odpowiedzi na interpelację zauważa, że “wobec powyższych liczb należy zauważyć, że nie znajduje potwierdzenia w faktach (…) teza o znacznym koszcie obsługi medialnej Urzędu Miasta w roku 2019 i o faworyzowaniu jednej z firm”.

Prezydent Ludomir Handzel wydaje się nie zbaczać z obranego kursu i przy pomocy swojego bliskiego doradcy – formalnie skromnej “pomocy administracyjnej” – dalej realizuje koncepcję intensywnych działań promujących własne działania. Jeszcze w grudniu, aby materiały przygotowywane w Ratuszu były jeszcze lepszej jakości, za 50 tys. zł kupiono sprzęt i oprogramowanie do montażu materiałów video. Potem zintensyfikowano aktywność w mediach społecznościowych (głównie w serwisie Facebook) oraz nastawiono się na tworzenie własnych informacji, przeważnie bez pośrednictwa lokalnych mediów. Zmonopolizowano także wszystkie działania promocyjno-graficzne w rękach Marcina Waśko, który w imieniu prezydenta prowadzi nawet rozmowy z dyrektorami instytucji podległych Urzędowi Miasta i praktycznie decyduje w nich o wielu sprawach z zakresu reklamy i marketingu.

Tak przynajmniej wynika z relacji Dawida Listosa, przez kilka tygodni dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu, który zrezygnował błyskawicznie z funkcji jako powód podając sprzeciw wobec “polityki kulturalnej Ludomira Handzla” oraz brak autonomii. – Nie mogłem nawet mieć wpływu na projekt plakatu imprezy, ponieważ wszystko musiało przejść przez ratusz, człowieka, który zajmuje się wizerunkiem i pijarem, czyli przez właściciela firmy IMSTUDIO.pl, pana Marcina Waśko – mówił Listos w wywiadzie dla “Gazety Krakowskiej” dodając, że wspomniana firma zarządzała też fanpage MOK-u.

Dawid Listos w rozmowie z Radiem Kraków zdradził też, że został pouczony tuż po objęciu funkcji, że w czasie wywiadów powinien “kilkakrotnie powtarzać nazwisko Handzel”. Te zalecenia zdają się potwierdzać niemal wszystkie materiały zamieszczane w mediach społecznościowych przez kilku radnych Koalicji Nowosądeckiej – ugrupowania które reprezentował w wyborach Ludomir Handzel.

W marcu, gdy ogłoszono stan epidemii, błyskawicznie zorganizowano serię codziennych spotkań na “żywo”, przeprowadzanych na fanpage prezydenta oraz miasta (oba prowadzone od dawna przez Marcina Waśkę, nawet przed jego zatrudnieniem w Urzędzie miasta, choć wtedy Urząd twierdził, że “za prowadzenie oficjalnych profili Miasta na portalach
społecznościowych odpowiadają pracownicy Urzędu Miasta”). W pierwszych dniach epidemii, kiedy brakowało informacji, spotkania z prezydentem cieszyły się dużym zainteresowaniem (zbierał nawet pięciuset widzów). Potem zainteresowanie nieco zmalało, bowiem informacje przekazywane przez prezydenta średnio sprawny internauta może znaleźć w sieci w kilka chwil. Jednak prezydent nie rezygnuje z codziennych spotkań, często cytując zamieszczane na bieżąco komentarze: jakim wspaniałym jest przywódcą, jak poświęca się i przemęcza dla miasta lub że jest najlepszym prezydentem w historii.

Te wyłącznie pozytywne komentarze mogą nieco dziwić w czasach, kiedy w sieci pojawiają się w większości negatywne emocje i jest prawie niemożliwe uniknąć krytycznych uwag czy wręcz hejtu. Czasem dziwią nawet fanów prezydenta.

Jeden z komentarzy w czasie spotkania online z prezydentem.

Sprawa jest prozaiczna – przez ostatnie miesiące zarządzający profilem Prezydent Ludomir Handzel oraz Nowy Sącz zdążył zablokować dostęp do niego (czyli m.in. możliwość komentowania) dziesiątkom, być może nawet setkom osób, które w najmniejszym choć stopniu próbowały zapytać o coś “niewygodnego”, ironizowały, wyrażały nieco krytyczny stosunek do prezydenta lub w inny sposób nie spodobały się administratorowi. Stąd prezydent na Facebook`u czuje się bezpiecznie, jest w świecie wyłącznie swoich zwolenników i może bez obawy o negatywny komentarz lub polemikę wygłaszać dowolne tezy, atakować “wrogów” lub prezentować własne materiały.

– Chcę wejść w rolę bardziej zaawansowaną, pokazać materiał jak w “Wiadomościach”. Oczywiście daleko mi do pani Danuty Holeckiej i pewnie tego ideału nigdy nie osiągnę, ale będę się starał, żeby pokazać państwu kawałek Nowego Sącza który teraz ulega zmianie – zapowiadał prezentację video z budowy amfiteatru w Parku Strzeleckim.

Fragment materiału video z udziałem prezydenta o inwestycji w Parku Strzeleckim i jednocześnie komentującym go na żywo prezydentem. Zrzut ekranu z facebook.com/PrezydentLudomirHandzel

Prezydent od wielu tygodni nie urządza już konferencji prasowych ani briefingów, rzadko kontaktuje się tylko z wybranymi redakcjami (głównie z tymi, które nie podpisały protestu przeciw jego polityce informacyjnej). Wiele o chęci Ludomira Handzla do kreowania wyłącznie przez siebie obrazu miasta mówi fragment z innego spotkania z fanami w internecie.

Ja dopiero się rozkręcam. Jestem troszeczkę spięty, nie byłem kształcony w kierunku dziennikarskim ale mam nadzieję, że będę się chociaż zbliżał do ideału czyli do pani Danuty Holeckiej, będę miał coraz lepszy warsztat dziennikarski bo widzę, że będzie mi to potrzebne w tej kadencji żebym mógł z państwem się spotykać i dzielić informacjami.

Jerzy Olszowski

Źródło : https://twojsacz.pl/radni-pis-prezydent-handzel-za-duzo-wydaje-na-promocje-wlasnej-osoby/