Być blisko ludzi i ich codziennych problemów

Zazdrość sądeczan o światło w Chełmcu

Gazeta Krakowska Wojciech Chmura

Zazdrość sądeczan o światło w ChełmcuArtur Czernecki zazdrości gminie Chełmiec, że posiada solary do oświetlania ulic. Chciałby, by w Nowym Sączu było podobnie (? Wojciech Chmura)

Gminę Chełmiec oświetla już 250 nowoczesnych latarni solarnych, które są zasilane promieniami słonecznymi i wiatrem. Niebawem stanie tu 350 kolejnych solarów. Światły przykład Chełmca razi mieszkańców sąsiedniego Nowego Sącza, bo tu, zwłaszcza na peryferiach, wciąż są ulice, przy których nie ma jednej latarni. Jednak władze Sącza nie zamierzają inwestować w oświetlanie ulic solarami. Inicjatywa Chełmca do gustu przypadła m.in. Arturowi Czerneckiemu, radnemu i przewodniczącemu zarządu osiedla Falkowa w Sączu. Dlatego na ręce prezydenta Ryszarda Nowaka złożył interpelację i zapytał czy w Sączu nie pora na taką inwestycję.
– Prezydent odpisał mi, że istniejące na rynku baterie słoneczne mają małą skuteczność, akumulatory wysiadają po trzech latach, a zresztą są drogie, więc to się miastu nie opłaca – radny Czernecki ujawnia treść odpowiedzi magistratu. Prezydent Nowak wskazał też na inne istotne mankamenty latarni solarnych.

„Sprawność paneli słonecznych mocno uzależniona jest od stopnia zabrudzenia (…) oraz zasłonięcia części panelu przez ptasie odchody” – czytamy w odpowiedzi Nowaka.
Takie stanowisko prezydenta Nowego Sącza wzburzyło mieszkańców osiedla Falkowa, gdzie po zmroku panują egipskie ciemności. Na ostatnim zebraniu osiedlowym wielu z nich domagało się szybkiej reakcji władz.

– Nie wiem, ile czasu będziemy jeszcze słuchać, że nie ma pieniędzy na lampy, a brakuje ich na takich ulicach, jak Ziołowa czy Halna – zastanawia się Bożena Poręba z zarządu osiedla. Podkreśla, że w tej sprawie chodzi o bezpieczeństwo ludzi. – Brak oświetlenia to wstyd dla całego miasta, które jest przecież stolicą regionu- mówi.

Irena Rolka jest listonoszką na sądeckim osiedlu Falkowa. Pracę zaczyna o świcie, kiedy jeszcze jest szarówka. – A tymczasem, gdy mój mąż wraca z pracy nad ranem, to we wsi Kunów w gminie Chełmiec lampy się jeszcze palą – dodaje z zazdrością.

Józef Janisz, sołtys Kunowa, gdzie działają solary, zauważa, że może dają trochę słabsze światło, ale dzięki nim w nocy jest widno i bezpiecznie.

Inwestycja w gminie pochłonęła prawie 4 miliony złotych, ale samorząd dostał unijne wsparcie. Na każdą z zamontowanych latarni z budżetu Chełmca wydano około 7 tys. zł.
Projekt ulicznego oświetlenia został doceniony i nagrodzony. W konkursie ministra rolnictwa na najlepiej wydane środki unijne gmina zdobyła drugie miejsce.

Choć próbowaliśmy dociec, jak prezydent Nowego Sącza zamierza rozwiązać problem ciemnych ulic w mieście, usłyszeliśmy, że w temacie oświetlenia Nowego Sącza władze miasta ograniczają się do swojego oświadczenia na temat niewielkich walorów i wysokich kosztów montowania solarów.

W projekcie budżetu Nowego Sącza na 2014 rok jest zapisanych 400 tys. zł na inwestycje w oświetlenie ulic, ale brak konkretów, o które ulice w mieście chodzi.

Źródło :

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1062590,zazdrosc-sadeczan-o-swiatlo-w-chelmcu,id,t.html