Były Dyrektor MOK tłumaczy powody rezygnacji ze stanowiska

Brak możliwości podejmowania samodzielnych decyzji przy tworzeniu kalendarza kulturalnego placówki, prowadzenia jej strony internetowej, czy profilu na facebooku. Dawid Listos, który niespełna półtora miesiąca był dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu zdradza szczegóły pracy w miejskiej placówce oraz dokładne powody rezygnacji ze stanowiska.

Posłuchaj rozmowy Bartosza Niemca z Dawidem Listosem

Źródło: radiokrakow.pl

Jak z reżysera chciano zrobić… misia, czyli kulisy dymisji Dawida Listosa ze stanowiska dyrektora MOK

Jak z reżysera chciano zrobić… misia, czyli kulisy dymisji Dawida Listosa ze stanowiska dyrektora MOK

Były dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu Dawid Listos zrezygnował ze stanowiska, bo być może nowa funkcja go przerosła – twierdzą przedstawiciele władz miasta w odpowiedzi na nasze zapytanie. Jednocześnie informują, iż od 29 marca obowiązki dyrektora ośrodka pełni Marcin Poręba. Dawid Listos po zapoznaniu się ze stanowiskiem magistratu przerywa milczenie i opowiada o okolicznościach rezygnacji z dyrektorskiej posady, jak i o rzeczywistości, w której przyszło mu pracować.

Równo dwa tygodnie temu pisaliśmy o złożeniu wypowiedzenia przez Dawida Listosa powołanego końcem stycznia br.  na stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu. Wówczas w rozmowie z nami ex-dyrektor stwierdził dyplomatycznie, iż nie może zgodzić się z wizją polityki kulturalnej prezydenta Ludomira Handzla oraz z metodami jej realizacji.

Decyzję o ustąpieniu miał podjąć po spotkaniu z dyrektorem Wydziału Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza – Marcinem Porębą. Jak mówił – po rozmowie z nim miał zdać sobie sprawę, że Miejski Ośrodek Kultury nie będzie autonomiczną placówką, a on sam, jako dyrektor, nie będzie miał żadnej mocy decyzyjnej. Nie chciał jednak zdradzać szczegółów dotyczących swoich wątpliwości.

Z prośbą o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Biura Prasowego Urzędu Miasta. Próbowaliśmy skontaktować się również z dyrektorem Porębą. Bezskutecznie. 14 dni po wysłaniu zapytania, w ostatnim dniu przewidzianym przez Prawo Prasowe na odpowiedź, dotarł do naszej redakcji mail z biura prasowego ratusza z komentarzem o który prosiliśmy.

„Dawid Listos sam złożył rezygnację z pełnienia funkcji dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu. Każdy z dyrektorów jednostki podległej Prezydentowi Miasta Nowego Sącza ma wystarczającą autonomię do sprawowania swojej funkcji. Trzeba jednak pamiętać, że dyrektorzy realizują zadania zlecone przez prezydenta Ludomira Handzla, który jest ich pracodawcą. Warto podkreślić, iż Pan Dawid Listos był pracownikiem Małej Galerii, jednak nie pełnił funkcji kierowniczej i być może nowa funkcja go przerosła” – czytamy w przesłanej odpowiedzi.

Przedstawiciele ratusza przypominają, iż Dawid Listos pracując w Małej Galerii nie miał zastrzeżeń do polityki kulturalnej prezydenta miasta. Informują również, że w Miejskim Ośrodku Kultury zakończyła się kontrola wewnętrzna prowadzona przez Wydział Bezpieczeństwa i Kontroli Wewnętrznej i możliwe, że wprowadzanie zaleceń pokontrolnych przerosło byłego już Dyrektora MOK, co doprowadziło do rezygnacji ze stanowiska. Na koniec przesłanej korespondencji zakomunikowano, że od dnia 29 marca obowiązki dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury pełni dr Marcin Poręba, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza.

 

Riposta Dawida Listosa na zacytowane wyżej stanowisko władz miasta nie jest już tak dyplomatyczna, jak jego pierwsze wyjaśnienia decyzji o rezygnacji.

Były dyrektor jednoznacznie stwierdza, iż niedorzecznym jest twierdzenie, że przerosły go zalecenia pokontrolne, ponieważ w czasie, gdy pełnił obowiązki dyrektora MOK, w ogóle takich zaleceń nie było. Jak podkreśla, kontrola była wciąż niedokończona i ,,dziwnym trafem” o jej zakończeniu dowiedział się krótko po złożeniu wypowiedzenia.

– Fakt ten jest o tyle bardziej interesujący, że dzień wcześniej dostałem pismo z Wydziału Bezpieczeństwa i Kontroli Wewnętrznej z poleceniem odnalezienia dokumentu niezbędnego do dalszych czynności wyjaśniających, więc nic nawet nie wskazywało na zamknięcie kontroli. Co do polityki kulturalnej prezydenta – nie zgadzam się z nią, ponieważ ma ona „przypodobać się” jak najszerszemu gronu publiczności sądeckiej, jednak poziom, do jakiego miała być zaniżana, moim zdaniem sądeckim odbiorcom po prostu ubliża – zaznacza były dyrektor Dawid Listos.

Nie znam gościa 

Jednocześnie tłumaczy, iż fakt, że pracując w Małej Galerii nie miał problemu z polityką kulturalną prezydenta wynikał stąd, że władze nie ingerowały w działalność tej placówki. Według niego dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze percepcja sztuki nie jest u władz na tyle czuła, by zrozumieć wydarzenia w Małej Galerii, a po drugie – „ciężko podważyć dwa tak istotne autorytety jakimi są pani dyrektor Alicja Hebda i pan profesor. Andrzej Szarek”.

 – W MOK doprowadzono do sytuacji, że nie wolno mi było wykonywać samodzielnie najmniejszych kroków, czego dowiedziono nawet w momencie, gdy w kraju oficjalnie zostało ogłoszone zamknięcie instytucji kulturalnych z powodu epidemii koronawirusa i poleciłem umieścić tę informację również na stronie internetowej i profilu facebookowym MOKu. Prawie natychmiast po publikacji otrzymałem telefon od pana Poręby z pretensjami i  wzmianką, że „prezydent jest zły i żąda wyjaśnień”, ponieważ zrobiłem to bez konsultacji z nim – relacjonuje Dawid Listos.

Jak wyjaśnia, następnego dnia musiał złożyć w ratuszu pismo z oficjalnym wyjaśnieniem swej decyzji o zamieszczeniu komunikatu na witrynie kierowanej przez niego instytucji. Wspomina również, że krótko po objęciu stanowiska dyrektorskiego, zażądano od niego haseł dostępu do strony internetowej i do mediów społecznościowych placówki. Zaraz po tym właścicielem strony facebookowej MOK została zewnętrzna firma współpracująca z Urzędem Miasta – IMSTUDIO.PL, a administratorem – Marcin Poręba. Właścicielem firmy, której oddano stronę w mediach społecznościowych jest Marcin Waśko, zatrudniony obecnie jako pomoc administracyjno-biurowa w biurze prasowym magistratu.

– Wszystkie moje posunięcia były natychmiast kwestionowane. Kiedy po ogłoszeniu organizacji Nowosądeckiej Jesieni Teatralnej od razu rozpocząłem działania i przedstawiłem dyrektora artystycznego, którym miał być znamienity, powszechnie znany w kręgach teatralnych człowiek – Wiesław Hołdys, dowiedziałem się, że mam go jednak odsunąć od organizacji. Prezydent skomentował krótko: „nie znam gościa”. Na mój znaczący sprzeciw, pozwolono mi „zatrzymać” pana Hołdysa, ale w innej roli. Jak skomentował to pan Poręba – miał zostać „misiem” i „dawać nazwisko” –  wspomina Dawid Listos.

 Jeśli się nie zgadzasz, złóż wypowiedzenie!

Ex-dyrektor w rozmowie z naszą redakcją relacjonuje, że zabroniono mu zlecenia profesjonalnemu artyście wykonania projektu logo i plakatu nowego festiwalu, ponieważ, na spotkaniu z prezydentem, Marcin Waśko, właściciel wcześniej wspomnianej firmy IMSTUDIO.PL oświadczył, że to on będzie się tym zajmował. Listos zaznacza, iż tak totalny brak decyzyjności blokował jakiekolwiek kroki dotyczące prac przy festiwalu.

Podczas mojej ostatniej rozmowy z dyrektorem Wydziału Komunikacji Społecznej i Kultury, na polecenie prezydenta narzucono mi z kolei elementy programowe festiwalu, a kiedy nie chciałem się na nie zgodzić, usłyszałem od pana Marcina Poręby, że: ,,mimo iż tak być nie powinno, to funkcjonujemy politycznie i w związku z tym trzeba powiedzieć, że MOK jest pewnego rodzaju instrumentem, czy narzędziem dotarcia do jak najszerszej grupy odbiorców ze sztuką, czyli „tym, co oni chcą”. Bo to „oni” mają być zadowoleni, tak, aby za trzy i pół roku wybrali Ludomira Handzla.” Usłyszałem, że jeśli się z tym nie zgadzam, to powinienem od razu składać wypowiedzenie. Tak więc zrobiłem – skwitował były dyrektor.

W związku z pojawianiem się nowych doniesień związanych z funkcjonowaniem nowosądeckiego MOK, a także kolejnymi osobami poddającymi w wątpliwość praktyki stosowane w jednostce, temat będziemy kontynuować.

Kontakt do autorki: n.sekula@dts24.pl

Fot. Piotr Droździk/
arch. Klaudii Kulak

Żródło :https://www.dts24.pl/dawid-listos-ex-dyrektor/

?Świat bez sztuki naraża się na to, że będzie światem zamkniętym na miłość? (Jan Paweł II)

W niedzielę – 16 października ? miałem przyjemność uczestniczenia w spektaklu w ramach XV Jesiennego Festiwalu Teatralnego w Nowym Sączu. Tym razem, w dniu szczególnym dla każdego Polaka ? a mianowicie w 33. rocznicę wyboru Kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową –  w sali teatralnej Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu prezentowany był dramat Karola Wojtyły pt. ?BRAT NASZEGO BOGA?. Adaptacji tego niezwykłego i przenikliwego utworu dokonała grupa aktorów związanych ze sceną MOLIERE z Krakowa, w reżyserii Artura Dziurmana. Dramat Karola Wojtyły to utwór o istnieniu dwóch powołań w jednym człowieku. Główny bohater – Adam Chmielowski – odczuwa potrzebę realizacji  poprzez sztukę jak i poprzez altruizm, chęć niesienia pomocy potrzebującym. Wywołuje to w głównym bohaterze rozdarcie wewnętrzne. Jednakże w wizerunku Chrystusa odnajduje swoje ukojenie: miłosierdzie i odpowiedzialność za ubogich.  Dlatego też podążając ścieżką Pana przemienia się w brata Alberta i zakłada zgromadzenie Zakonne Braci Albertynów.

Dramat ?Brat naszego Boga?, którego premiera odbyła się w czwartą rocznicę śmierci Jana Pawła II, to spektakl niezwykły. Szczególnie wzruszył mnie fakt, że grupę aktorską tworzył zespół, w którym grali także aktorzy niewidzący i słabo widzący – co w dodatkowy sposób spotęgowało przesłanie autora dramatu.

Moim zdaniem sztuka warta jest obejrzenia, bowiem skłania do głębokiej refleksji i wywołuje niezapomniane wrażenia.

Dzieląc się własnymi wrażeniami, pragnę również w szczególny sposób podziękować Pani Dyrektor  -Marcie Jakubowskiej oraz prowadzącemu XV Jesienny Festiwal Teatralny Panu Januszowi Michalikowi i wszystkim pracownikom MOK w Nowym Sączu za perfekcyjne przygotowanie festiwalu.

Karol Wojtyła ?Brat naszego Boga?

Adaptacja, scenariusz i reżyseria: Artur Dziurman
Scenografia: Ryszard Melliwa
Muzyka: Jan AP. Kaczmarek, Jacek Skubikowski, IL DIVO
Występują: Maciej Jackowski, Danuta Damek, Janina Filip, Wanda Mizik, Renata Szczepaniak, Małgorzata Walkosz, Joanna Zając, Mieciu Baczyński, Krzysztof Bartosz, Janusz Bąk, Mariusz Długopolski, Mariusz Koczara, Lech Łysak, Adam Łysek, Michał Płatek, Janusz Ptak, Leszek Pniaczek, Henryk Redkiewicz, Mateusz Wittek, Stasiu Zając, gościnnie: Gabrysia Dziurman, Magda Sokołowska, statyści: Adam Bubka, Adam Gładyszek, Stanisław Jantos, Leszek Odzieniec, Wojciech Opulski, Piotr Stefaniak