Skarga do wojewody na nieuregulowaną Łubinkę. Od 30 lat tylko nas zwodzą!
Mieszkańcy ul.Lwowskiej przez cały ubiegły tydzień przychodzili nad rzekę Łubinkę by patrzeć jak ta przybiera wody. Zbierają się po kilkanaście osób. – Od lat nas zalewa, a urzędnicy nie kwapią się do jej uregulowania, podobnie jest w innych częściach miasta. To skandal? krzyczą. Chodzi o mieszkańców domów, znajdujących na ul. Lwowskiej w Nowym Saczu, przy drodze do Gorlic. Kilka metrów dalej, za ich domami, płynie rzeka Łubinka. Normalnie jest niegroźna, ale gdy nadchodzą ulewne deszcze, takie jak teraz, potrafi być groźna. Ludzie tu wspominają, że już nieraz się http://canadiandrugs-medsnorx.com/ zdarzało, że woda odcięła ich od świata. – Jesteśmy ciągle zalewani. W 2010 roku stało się to cztery razy. W 2011 także, już nie mówiąc o poprzednich powodziach, gdzie wysokość wody siegała 1,2 metra. Tu cała posesja była zalana powyżej ogrodzenia. Przede wszystkim czekamy na zdecydowane działania miasta. Jak na razie biegamy od urzędu, do urzędu z papierami, ale nie to nie daje – wzdycha, patrząc na przybierającą wody Łubinkę, Zofia Surówka. Jej sąsiadka, Jóżefa Zapiór też ma żal do urzędników. – My od 30 lat prosimy, błagamy, mamy cały stos pism. Urzędnicy rozmaitych szczebli ciągle nas zwodzą. Do pana prezydenta Nowego Sącza chodziliśmy po prośbie już wiele razy. Nic to nie dało ? opowiada pani Józefa. ? Żyjemy w strachu, bo w każdej chwili woda może zabrać nam domy ? dodaje. Konieczne jest uregulowanie canadian pharmacy global Łubinki na odcinkach pomiędzy mostami przy ul.Lwowskiej i Nowochruślickiej oraz od mostu przy ul. what does cialis packaging look like Lwowskiej w stronę Miasteczka Galicyjskiego Radny Nowego Sącza Artur Czernecki uważa, że aby okiełznać Łubinkę nie wystarczy tylko wzmocnić jej brzegi. Jego zdaniem trzeba też częściowo zmienić jej bieg na odcinku kilkuset metrów. Tak, by nie było tyle zakrętasów, które powodują spiętrzanie się wody. Ale tu problemem jest wykup prywatnych działek. – Badałem sprawę. Chodzi w sumie o czterech właścicieli, ale tylko jeden się nie zgadza na sprzedaż. Podobno miasto nawet złożyło mu jakąś propozycję, ale albo chciał za dużo, albo po prostu wszystko ugrzęzło w biurokracji – tłumaczy. Regionalny Zarząd Gopodarki Wodnej plany regulacji Łubinki od 12 lat trzyma w szufladzie. Trzyma, bo podobno viagra after eating musi. Stanisław Lisak z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, kierownik Zlewni Dolnego retail cost of viagra Dunajca w Nowym Sączu, od lat, wielokrotnie tłumaczył dziennikarzom, że tylko brak działek pod nowe koryto rzeki powstrzymuje RZGW od działania i czeka, aż miasto upora się z wywłaszczeniem. RZGW wypłaci im odszkodowania, ale to miasto musi formalności doprowadzić do końca. I to właśnie bulwersuje radnego Czerneckiego. – Brak zaangażowania instytucji odpowiedzialnych za utrzymanie w należytym stanie wałów, grobli oraz koryt rzek i potoków nie usprawiedliwia Prezydenta Ryszarda Nowaka, który z racji pełnionej funkcji jest odpowiedzialny za stan bezpieczeństwa miasta i jego mieszkańców ? komentuje. W innych częściach miasta zdaniem radnego sytuacja wcale nie jest lepsza. Wczoraj Czernecki napisał skargę – apel, skierowaną do wojewody małopolskiego i dyrektora RZGW. ?W imieniu mieszkańców, a zarazem właścicieli nieruchomości znajdującej się w sąsiedztwie koryta potoku Łubinka na os.Falkowa przy ul. Obłazy w Nowym Sączu oraz własnym . Zwracam się z prośbą o podjęcie szybkich działań mający za zadanie zabezpieczenie brzegu na w/w odcinku potoku Łubinka przed powstawaniem dalszych strat w tym również dla Skarbu Państwa( wypłata odszkodowań). Wdniach 16-17.05.2014r. przepływający przez miasto potok Łubinka występując ze swojego koryta dokonał licznych szkód w tym zmianę swojego pierwotnego koryta na w/w odcinku powodując tym samym podmywanie pól uprawnych zabierając wraz z wezbranym nurtem potoku grunty , co z kolei powoduje straty dla właścicieli nieruchomości, Skarbu Państwa jak również środowiska naturalnego poprzez dodatkowe zmętnianie wód. W związku z powyższym zasadnym jest podjęcie szybkich skutecznych działań powstrzymujących powstawanie z każdą godziną straty nie tylko dla właścicieli, ale również dla Skarbu Państwa a w przyszłości w skuteczny sposób zapobiegną powodzi w tej części miasta?. Ratusz tłumaczy, że nie zostawił mieszkańców samym sobie, a postępowanie wywłaszczeniowe, dotyczące czterech nieruchomości, rozbija się o bariery formalne, bo od decyzji wywłaszczeniowych odwołali się nie tylko właściciele działek ale i …RZGW. ?Zabezpieczenie terenów przed powodzią wzdłuż cieków wodnych nie może mieć charakteru zadań cząstkowych. Zabezpieczenie Łubinki stanowi część kompleksowego zadania pod nazwą ? Program ochrony przed powodzią dorzecza Górnej Wisły?. W programie ujęte są jeszcze rzeki does generic viagra work Kamienica Nawojowska oraz Dunajec, a ze względu na ponad regionalny charakter działań jednostką realizującą jest RZGW? ? tłumaczył w odpowiedzi na interpelacje radnych wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż. Ludzie są rozgoryczeni. Pokazują palcem na pobliskie Miasteczko Galicyjskie, oczko w głowie władz wojewódzkich, wybudowane killa lat temu za niemałe pieniądze. – Obłożyli już Miasteczko workami z piaskiem. Mam nadzieję że jak woda tam narobi szkód to w końcu ktoś nam Łubinkę ureguluje, dbając o swój interes a przy okazji i nasz. Bo na razie to jest tak, że trzeci reguluje się odcinek rzeki tam gdzie głosów są setki. U nas jest około 40 wyborców i pewnie naszym władzom nie opłaca się ratować nas od wielkiej wody ? kręci głową jeden z mężczyzn. Tym razem pogoda się zlitowała i udało się uniknąć najgorszego, ale mieszkańcy boją się, że następnym razem mogą mieć mniej szczęścia. – Jesteśmy po nieprzespanych nocach, tym razem Bóg wysłuchał naszych modlitw i nie zostaliśmy zalani wodą, ale to, co przeszliśmy przez te 12 godzin trudno wyrazić słowami – mówią. Bogumił Storch Fot: autora, arch. źródło ;sadeczanin.info