Kampania wyborcza jest już na ostatniej prostej. Największe emocje budzą pretendenci do prezydenckiego fotela Nowego Sącza. To oni rozpalają na naszych forach internetowych najbardziej gorące spory i dyskusje. Na bieżąco komentowane są ich poczynania i pomysły. Nie brak także konkretnych pytań skierowanych do potencjalnych gospodarzy naszego miasta. Spośród nich wybraliśmy te najczęściej powtarzające się i przesłaliśmy je kandydatom. Na pytania internautów odpowiada Artur Czernecki, kandydat na prezydenta Nowego Sącza Solidarnych Sądeczan.
rewitalizacji. 4. Pomoc przedsiębiorcom w przygotowaniu wniosków o wymienione dofinansowanie. 5. Pozyskiwanie dla właścicieli zmodernizowanych kamienic dużych firm zagranicznych oferujących miejsca pracy w outsourcingu. Rozważamy, by pozyskiwaniem tych firm zajął się wyspecjalizowany podmiot o zasięgu globalnym, ze względu na posiadanie przez tego typu podmioty informacji niejawnych o strategiach rozwoju innych korporacji, w tym planach przenoszenia miejsc pracy do Polski. Takie wyspecjalizowane podmioty są nam znane i zlokalizowane są w pobliskim Krakowie. Powstaną nowe miejsca pracy w branży obsługi księgowej i administracyjnej w Centrum Nowego Sącza, które będą adresowane głównie dla młodych ludzi. Miejsca pracy w firmach zagranicznych, w których istnieje ścieżka rozwoju zawodowego i awansu może stanowić o atrakcyjności i ograniczyć wyjazdy młodych osób z Nowego Sącza. Jakie inwestycje zrealizuje Pan w Mieście po wygraniu wyborów? – Tu odpowiem krótko: rozpocznę omawiany wyżej proces tworzenia i realizacji koncepcji rewitalizacji gospodarczej Starówki. Równolegle podejmę się budowy mostu na Dunajcu i doposażenia infrastruktury obrzeży Nowego Sącza (drogi, oświetlenie, rozbudowa sieci wodno-kanalizacyjnej,zadaszenia przystanków). Czy jest Pan za darmową komunikacją miejską? – Jestem za utworzeniem jednej bezpłatnej linii autobusowej. Jasnym jest, że nie ma nic za darmo i ktoś zawsze za to musi zapłacić. Jednak taka argumentacja wydaje się nie uwzględniać szerszego kontekstu funkcjonowania samorządu terytorialnego, a przede wszystkim pobudzania procesów rozwojowych. Nie jest naszym celem pogrążenie budżetu miasta, a inicjowanie pewnych zachowań w społeczeństwie, które są dla nas ważne. Bezpłatna linia autobusowa jako narzędzie zarządzania rozwojem nie różni się w zasadzie niczym od ulg podatkowych. W naszym przypadku chodzi o to, aby takim działaniem wywoływała następujące skutki: 1. Zwiększenie liczby ludzi w centrum, co wpłynie na witalność tego obszaru oraz zwiększenie obrotów firm tam zlokalizowanych. 2. Udostępnienie Starówki Nowego Sącza, dla rodzin ze skromniejszym budżetem domowym. 3. Odkorkowanie centrum, szczególnie w kontekście możliwości powstania nowego sektora outsourcingowego. 4. Ograniczenie liczby samochodów w centrum w celu obniżenia emisji spalin. Chcę tu zauważyć, że w polskich miastach z powodzeniem funkcjonują już nieodpłatne linie autobusowe i budżet żadnego z nich się nie zawalił. Czy jest Pan za likwidacją Straży Miejskiej i utworzeniem w największych osiedlach (blokowiskach) stacjonarnych posterunków policji? – Jestem ostrożny jeżeli chodzi o likwidację miejsc pracy w Nowym Sączu ? nawet jeżeli dotyczy to Straży Miejskiej. Chcę rozpocząć od audytu w tym podmiocie. Liczba miejsc pracy i ich zakres musi zostać zinwentaryzowana i oceniona pod kątem ich przydatności w Nowym Sączu. Głównym celem tego podmiotu ma być utrzymanie porządku w Mieście, a nie koncentrowanie się na mandatach za złe parkowanie. Co do posterunków Policji na większych osiedlach ? uważam to za dobry pomysł, a w zakresie jego realizacji podejmę współpracę z Komendą Miejską Policji. Jak zamierza Pan rozwiązać problem romski w mieście? – W mojej ocenie, Romowie powinni być traktowani na równi z pozostałymi mieszkańcami Nowego Sącza, zarówno jeśli chodzi o prawa jak i obowiązki. (Rob) Fot. Rob źródło : www.sadeczanin.info