Jeżeli już – to może należy rozważyć opłaty za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków w ten sposób, aby proponowana podwyżka nie była dotkliwa dla wszystkich mieszkańców miasta Nowego Sącza?
Sugerowałbym rozważenie zróżnicowania stawek za wodę. Tam gdzie sieć wodociągowo ? kanalizacyjna już była i w znacznym stopniu koszty jej zamortyzowały się za sprawą użytkowników, cena powinna być niższa niż na terenach, gdzie sieć dopiero zbudowano. Przecież nikt z nowo podłączonych odbiorców nie finansował przed laty jej budowy np. w centrum miasta, zatem nie ma najmniejszego powodu, by przerzucać nowo powstałe koszty związane z rozbudową sieci na tych odbiorców, którzy od dawna sieć wodociągowo – kanalizacyjną posiadają. To oczywiście byłoby najprostsze rozwiązanie, ale zarządzanie taką firmą jak Wodociągi wymaga nieco więcej intelektualnego zachodu. Chciałbym zwrócić uwagę, iż stawki czynszów w Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej też są zróżnicowane. Inna jest wysokość czynszu w blokach ?gomułkowskich?, inna w ?gierkowskich?, a jeszcze inna w zbudowanych po 1990 roku budynkach mieszkaniowych i nikogo to nie dziwi – bo przecież inaczej na przestrzeni minionego czasu rozkładają się koszty ich amortyzacji. Nie słyszałem też, by w związku z budową nowych bloków miałyby wzrosnąć – i to drastycznie – obecne stawki czynszów, bo i co ma piernik do wiatraka.
Jeszcze raz podkreślam i zwracam uwagę na konieczność zróżnicowania cen wody, z uwzględnieniem czynnika amortyzacji. Nowa inwestycja jest zawsze wyzwaniem i ryzykiem dla każdego przedsiębiorstwa. W przypadku wodociągów to ryzyko jest absolutnie minimalne, bowiem konkurencji nie ma i póki co – na horyzoncie jej nie widać. Chyba że swoją antyspołeczną i antykonsumencką polityką zmusimy ludzi do łapania deszczówki albo kopania własnych przydomowych studni. W wersji osiedlowej będą to ?bieda-studnie? – odpowiedniki śląskich ?bieda-szybów?. Chyba jednak nie o to nam wszystkim chodzi.
Moim zdaniem wprowadzenie zróżnicowanych taryf w pełni będzie sprawiedliwe i nie wywoła niepotrzebnie złych emocji u mieszkańców miasta. Panowie Prezesi, Szanowny Panie Prezydencie, zastanówcie się nad przestawioną przeze mnie propozycją, warto czasami skorzystać z rad i wskazówek osób prezentujących dobro wspólne.
Z wyrazami szacunku Radny Miasta Nowego Sącza
Artur Czernecki
Polecam również artykuł Pani Bernadety Waszkielewicz :
http://www.sadeczanin.info/aktualnosci-gospodarka/art/31264
oraz
http://www.sacz.in/wydarzenia/news;ciac-koszty-roznicowac-stawki,8888.html