Wielu uważa, że to już ostatnia z tak atrakcyjnych działek należących do Miasta. Nowy Sącz pozbywa się właśnie blisko dwóch hektarów gruntu na Gorzkowie za co najmniej 7 mln zł. Radny Artur Czernecki twierdzi, że to zły pomysł. Nowy Sącz liczy, że miejski budżet ?wesprze? co najmniej 7 mln zł, których oczekuje od potencjalnego kupcy działki znajdującej się przy ul. Gucwy. Nic dziwnego: inwestycje od początku tego roku ruszyły na niespotykaną dotąd skalę a budżet nie jest przecież z gumy. W tej sytuacji liczy się każdy grosz, bo obligacje mogą nie wystarczyć. Sam fakt wystawienia tej nieruchomości na sprzedaż nie podoba się jednak radnemu miejskiemu Arturowi Czerneckiemu: – Nie wiem co wpłynęło na tak niską cenę. Przecież gruntu pod galerię Trzy Korony, który poszedł za 30 mln zł było o wiele mniej. To jest obecnie jedyny teren scalony o tak dużej powierzchni na terenie miasta. Można by go przeznaczyć na przykład na mieszkania komunalne – dziwi się Czernecki. Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza odpowiedział mu, że zabudowywać tej działki nie zamierza i dodał, że ceną ustalono na podstawie tego, co

stwierdził rzeczoznawca. Nowak wyjaśnił, że nieruchomość przy ul.Gucwy tym różni się od tej na zbiegu ulic Lwowskiej i Krańcowej, że nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego. A dlaczego miasto nie postawi tam bloków socjalnych? ?Budownictwo socjalne można realizować na nieruchomościach położonych w terenach, na których ceny nieruchomości gruntowych niezabudowanych są znacznie niższe niż na przedmiotowej nieruchomości? ? tłumaczył prezydent. Działka przy ul. Gucwy była wystawiona na sprzedaż już w 2013 roku, jednak wtedy do Urzędu Miasta nie zgłosił się żaden potencjalny kupiec. Tym razem przetarg odbędzie się w ratuszu 3 czerwca. Cena wywoławcza za nieco ponad 1,8 hektara łąk wynosi 7 mln zł. A tak sprzedający reklamuje swój ?towar? : Bogumił Storch Fot: autora Źródło: sadecznin.info